17 January 2016

MIZON Water Volume EX Cream

I wondered what was my final feeling about what I want to describe today. At the beginning I was convinced that everything is great; then I realized that something was a bit off. However I eventually reached a balance in the assessment and I can write a few words about MIZON Water Volume EX Cream.




For some time now I’ve been looking for a good daily moisturizer and it has to be something light, preferably gel texture or close to it. Long time ago, there was an Olay gel moisturizer… No longer to be found...

I admit that I didn’t think buying Mizon Water Volume Ex Cream through, I wasn’t looking for descriptions etc. The thing tempted me was high capacity, whole 100ml and lightweight gel look. Let's start from the beginning: texture is slightly watery gel, delicate scent. Easy to spread on the face, I immediately feel a strong moisturizing action but then it seems to me it’s not as light as I thought. Maybe it's due to the presence of glycerine, which is at the top of ingredients list. CosDNA doesn’t show red flags and yet I can’t say that somehow I particularly love this product. Truth to be told, it definitely keeps moisture in throughout the day, but after some time my face gets a little "sweaty" and I don’t like it. Doesn't clog my pores though. In my opinion, the cream would be better for normal complexion folks, than my combination one.
Overall, it is not a bad product, but I had much better samples of others with similar texture. Volume and efficiency absolutely yes. Which means that it’ll stay with me for a long time ... I bought it here, 15,000 KRW (£ 9/51 gold / $ 12) doesn’t break the bank but won’t buy it again. Not for me.


---


Długo zastanawiałam się jakie jest moje ostateczne odczucie odnośnie tego, co chcę dzisiaj opisać. Na początku byłam przekonana, że wszystko jest super; potem stwierdziłam, że jednak coś nie gra. Ostatecznie osiągnęłam równowagę w ocenie i mogę napisać parę słów na temat MIZON Water Volume EX Cream.

Od jakiegoś czasu poszukuję dobrego nawilżacza na dzień i musi to być coś lekkiego, najlepiej o konstystencji żelu albo blisko tego. Dawno temu Olay miał fajny żelowy nawilżacz… Już nie do znalezienia...
Przyznaję, że nie przemyślałam zakupu Mizon Water Volume Ex Cream, nie szukałam opisów itp. Skusiła mnie duża pojemność, bo aż 100ml i wygląd lekkiego żelu. Zacznijmy od początku: konstystencja lekko wodnistego żelu, zapach delikatny. Łatwo się rozprowadza na twarzy, od razu czuć mocne nawilżenie ale zaraz potem wydaje mi się, że jednak nie jest tak lekki, jak myślałam. Możliwe, że to dzięki zawartości gliceryny, która jest wysoko w składzie. CosDNA nie pokazuje czerwonych kartek a mimo tego nie mogę powiedzieć, że jakoś wyjątkowo uwielbiam ten produkt. Faktycznie utrzymuje nawilżenie przez cały dzień, ale po jakimś czasie skóra robi się lekko “spocona” i tego nie lubię. Ale nie zatyka porów. Wydaje mi się, że byłby lepszy dla osób z normalną cerą, niż z moją mieszaną. Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to słaby produkt, aczkolwiek miałam próbki dużo lepszych o podobnej konstystencji. Pojemność i wydajność absolutnie na tak. Co oznacza, że będzie mi towarzyszył jeszcze przez dłuuugi czas… Kupiłam go tutaj, 15000 KRW (£9/ 51 zloty/ 12$) nie rozbija banku ale jednak nie kupię go ponownie. Nie dla mnie.

No comments:

Post a Comment