Thursday. It's raining. Have just created my blog. There's a chance that my years of various formulas testing might be helpful to someone - AHA acids, post-peel skin regeneration, unrequited love for foundations, Korean BB creams and probably few other things I've been going through. It's worth mentioning I'm not in any way affiliated with medicine, chemistry and that sort of line of work. I do however read INCI lists and consider pros and cons before slapping anything onto my face. I do everything on my own responsibility and (so far) nothing horrible has happened (errm, maybe except for stripping colour off my hair n times but that's a whole different story :-D). That’ll do for starters. Details follow soon ;-)
---
Czwartek. Pada. Zakładam bloga. Jest szansa, że lata testowania na własnej skórze różnych mazideł może się komuś przydać. Kwasy, regeneracja pokwasowa, miłość (bez wzajemności) do podkładów, kremy BB (Korea! Tak!) i jeszcze pewnie parę rzeczy by się znalazło. Zaznaczam, iż medykiem, chemikiem czy innym -ikiem nie jestem, aczkolwiek czytam składy kosmetyków i rozważam “za i przeciw” zanim poddam skórę próbie ognia. Wszystko robię na własną odpowiedzialność i (póki co) nic strasznego się nie wydarzyło (no, może poza ściąganiem koloru z włosów n-razy ale to zupełnie inna historia 😂).
Tyle tytułem wstępu. Szczegóły wkrótce 😉
No comments:
Post a Comment